Komputer, czy laptop, oto jest pytanie… pytanie dość filozoficzne w swojej naturze, a jednak takie, z którym wiele osób musi się od czasu do czasu zmierzyć. Pomimo wielu podobieństw komputery stacjonarne oraz mobilne laptopy potrafią znacznie różnić się pod kilkoma (potencjalnie kluczowymi) względami. W tym poradniku porównamy i komputery w kilku autorskich kategoriach i postaramy się podpowiedzieć, jakie urządzenie (poleasingowe) będzie odpowiednie właśnie dla Was!
Mobilność
Nasza pierwsza kategoria to mobilność. Tutaj raczej nie trzeba za wiele się rozpisywać, bo wybór jest oczywisty: pod tym względem zdecydowanie wygrywają laptopy.
Laptopy dosłownie zostały stworzone po to, aby można je było zabrać wszędzie. W ich obudowie zintegrowane są już wszystkie peryferia, których potrzebujemy do pracy, a bateria zasilająca te urządzenia pozwala na wiele godzin działania. Po prostu wyjmujemy laptopa, otwieramy jego pokrywę i automatycznie jesteśmy gotowi do działania. Nowoczesne laptopy są też zazwyczaj bardzo lekkie (waga poniżej 2 kg) i cienkie, więc większość osób nie powinna mieć problemów, żeby wrzucić taki mobilny komputer do plecaka, torby, czy nawet wziąć go pod pachę.
Z drugiej strony mamy komputery stacjonarne, które (jak podpowiada sama nazwa) są przeznaczone głównie do stania w jednym miejscu. Większość osób myśląc o komputerze stacjonarnym, zapewne wyobraża sobie, dużą, ciężką “budę”. W 2024 roku takie wyobrażenie nie jest jednak do końca prawdziwe. Nowoczesne komputery można dostać w wielu kształtach i rozmiarach, także takich, które spokojnie można określić “mobilnymi”. Dobrymi przykładami są tutaj minikomputerki z serii Intel Nuc, komputery z serii mini od HP, czy też inne konsumenckie urządzenia z płytą “ITX”. Takie rozwiązania się często na tyle małe, że można je nawet wrzucić do plecaka. Problem zaczyna się jednak ze wszystkimi peryferiami, czy nawet zasilaniem. Aby zacząć pracować nawet na takim malutkim PC, wciąż musimy podłączyć do niego dedykowaną: klawiaturę, myszkę, monitor, czy nawet zewnętrzne zasilanie. Nie będzie więc to rozwiązanie prawdziwie mobilne, a raczej takie, którego używamy w jednym miejscu i w razie czego możemy przenieść je na inne stanowisko.
Podsumowując tę rundę: laptopy zdecydowanie wygrywają, bo oferują prawdziwą pracę mobilną. Niektóre mniejsze komputery stacjonarne (pomimo swojej nazwy), też będzie można wygodnie przenieść z jednego miejsca na drugie, ale brak peryferiów, czy zasilania raczej nie pozwoli nam się cieszyć takim rozwiązaniem w dowolnym miejscu.
Ogólna wydajność
Przechodzimy do ogólnej wydajności i tutaj sprawa jest już nieco bardziej skomplikowana.
Patrząc na teoretycznie najwydajniejsze podzespoły dostępne na rynku: te znajdziemy raczej w komputerach stacjonarnych. Tego typu sprzęt jest zdecydowanie mniej ograniczony rozmiarami i limitami poboru mocy niż laptopy, dlatego raczej logiczne jest, że producenci chipów są w stanie wyprodukować i wpakować do standardowego blaszaka większe, bardziej energochłonne, ale też wydajniejsze procesory, czy karty graficzne. Sprawa jest jednak nieco trudniejsza, gdy spojrzymy na statystyki i zobaczymy, że… 99% osób raczej nie potrzebuje takich komponentów do swojej pracy.
Większość osób wykorzystuje laptopa, czy komputer stacjonarny do: przeglądania Internetu, oglądania filmów, edycji dokumentów, czy innych prostszych zadań. W takim wypadku zarówno jedna, jak i druga grupa sprawdzi się zacnie, a różnice w takich zastosowaniach praktycznie nie będą istnieć. Do codziennych zadań, wszystko, czego potrzebujemy to laptop/komputer poleasingowy z w miarę nowoczesnym procesorem mającym co najmniej 4 rdzenie, 8/16 GB pamięci RAM oraz szybki dysk SSD. Z taką maszyną wszystkie typowe zadania będą mogły być wykonywane błyskawicznie.
Nawet jeśli przejdziemy do nieco bardziej profesjonalnych zadań, takich jak: montaż wideo, edycja zdjęć, modelowanie 3D, czy kompilowanie kodu, zauważymy, że wiele z tych zadań nie wymaga wcale komputera lub laptopa za 10 tysięcy złotych. Przykładowo poleasingowy MacBook Air M1, mający już na karku ponad 4 lat, wciąż świetnie sprawdza się we wszystkich wymienionych zadaniach. Podobnie sprawa się ma z mobilnymi stacjami roboczymi takimi, jak Dell Precision, czy HP Zbook.
Właśnie dlatego ta najwyższa możliwa wydajność komputerów stacjonarnych, która jest obecnie nieosiągalna w laptopach przyda się w praktyce dwóm typom osób: graczom chcącym osiągać najwyższy możliwy FPS w wymagających grach AAA oraz profesjonalistom, którzy wiedzą, że dzięki możliwe najlepszym podzespołom będą mogli na tyle przyspieszyć swoją pracę, aby po prostu zarobić więcej pieniędzy. W każdej innej sytuacji będziemy mogli dobrać laptopa, który spokojnie zadowoli nas swoją wydajnością (choć, możliwe, że przyjdzie nam zapłacić przy tym więcej niż za komputer stacjonarny).
W kilku słowach: komputery stacjonarne mogą być wyposażone w możliwie najwydajniejsze komponenty dostępne na rynku. Laptopy są pod tym względem nieco gorsze, ale większość osób (w tym większość graczy i profesjonalistów) wciąż będzie mogła znaleźć laptopa, który w zupełności spełni wszystkie wymagania dotyczące wydajności i szybkości pracy.
Naprawialność i możliwości rozbudowy
Przechodzimy do kolejnej kategorii, czyli naprawialności i ewentualnej możliwości rozbudowy. Niektórzy kupujący z biegiem czasu, mogą bowiem zdecydować, że w sumie to przydałby im się nieco wydajniejszy sprzęt, albo nieco większy dysk wewnętrzny. Jak, więc pod względem takiej rozbudowy prezentują się nasze dwie odmienne kategorie urządzeń.
A no komputery stacjonarne pewnie wygrywają to starcie. W większości standardowych komputerów możemy wymienić praktycznie wszystkie podzespoły: od pamięci RAM, poprzez dysk wewnętrzny i aż po kartę graficzną, zasilacz, czy nawet sam procesor. Czasami producenci w swoich produktach zdecydują się skorzystać z nieco mniej standardowych formatów zasilacza, czy płyty głównej, ale wciąż nie zmienia to faktu, że lwia część komponentów powinna być w miarę łatwo wymienialna (zakładając oczywiście, że mamy odpowiednie zdolności manualne… albo informatyka w rodzinie).
Z drugiej strony mamy laptopy, które w dużej mierze stają się coraz mniej naprawialne z roku na rok. W pogoni za smukłością, czy lepszą energooszczędnością producenci musieli coś poświęcić i padło właśnie na rozszerzalność i naprawialność. Aktualnie coraz rzadziej możemy spotkać laptopa z wymienialną pamięcią RAM, czy dyskiem SSD, który nie jest przylutowany bezpośrednio do płyty głównej. Oczywiście na rynku znajdą się wyjątki, takie jak stacje robocze od HP, czy firmy Dell, które są przeznaczone specjalnie dla profesjonalistów i projektowane z myślą o rozbudowie. Są to jednak tylko pojedyncze modele, które raczej nie mają większego wpływu na ogół rynku.
Podsumowując ostatnie paragrafy: komputery stacjonarne są obecnie o wiele bardziej naprawialne i mają lepsze możliwości rozbudowy. Jeśli więc w przyszłości planujemy robić tzw. “upgrade” sprzętu, to w większości przypadków takie działania powinien wesprzeć tradycyjny pecet.
Kultura pracy
To teraz kultura pracy, czyli innymi słowy: jak głośno chodzi urządzenie i jak gorące się staje. Tutaj sytuacja znowu może nie być tak prosta, jak mogłoby się wydawać.
W teorii lepsze możliwości schłodzenia podzespołów, a zarazem szansę na cichszą operację daje nam komputer stacjonarny. Wynika to naprawdę z prostej zależności: mamy więcej miejsca na lepsze chłodzenie, a to sprawia, że wentylatory, nie muszą kręcić się tak szybko, by utrzymać akceptowalne temperatury. I w większości porównań to będzie właśnie powód dla przewagi komputerów stacjonarnych nad laptopami w kulturze pracy.
Niektóre nowoczesne laptopy mają jednak sztuczkę, dzięki której mogą one dorównać komputerom stacjonarnym w kulturze pracy. Ta sztuczka to procesory ARM (np. takie, jak Apple Silicon). Procesory wykonane w tej architekturze są bardzo energooszczędne, co pozwala je odpowiednio schłodzić z wykorzystaniem słabszego zestawu chłodzenia i niskich prędkości wentylatora. Niektóre procesory tego typu mogą być nawet chłodzone kompletnie pasywnie (czyli bez użycia wentylatora, a to równa się kompletnej ciszy).
Reasumując: w większości tradycyjnych porównań komputery wyprodukują mniej szumu niż laptopy z podobnymi podzespołami, przy jednoczesnym zachowaniu zauważalnie niższych temperatur. Ta zasada może być jednak nagięta, przez nowoczesne i niezwykle energooszczędne procesory ARM stosowane w wybranych laptopach.
Wsparcie dla akcesoriów
Wracamy, do nieco prostszego porównania, czyli do wsparcia dla akcesoriów. W tym przypadku górą w zdecydowanej większości przypadków będą komputery stacjonarne.
Przewaga komputerów stacjonarnych, w tej kategorii znowu sprowadza się do rozmiaru: większy płyta główna komputera, może być łatwiej zapełniona portami, niż smukły komponent w laptopie. Jakby tego było mało: wiele komputerów stacjonarnych daje użytkownikowi do użytku dedykowane złącza PCI-E. Umożliwiają one proste podłączenie unikalnych kart rozszerzeń, będących w stanie dodać: uniwersalne porty USB, superszybkie złącza Internetowe, czy nawet, karty przechwytujące, dzięki którym łatwo nagramy na komputerze ekran z konsoli lub innego urządzenia.
Po drugiej stronie barykady stoją laptopy. W większości przypadków oferują one: kilka uniwersalnych złączy USB-C, 1-2 porty USB-A oraz złącze HDMI do podłączenia monitora. Czasem ten zestaw jest nieco rozszerzony, a czasem trochę okrojony. Taki komplet oczywiście powinien pozwolić podłączyć nam większość naszych standardowych peryferiów, ale jeśli mamy naprawdę od groma akcesoriów i niekoniecznie chcemy bawić się dedykowanym dockiem, czy zestawem hubów i przejściówek to lepiej powinien się u nas sprawdzić komputer stacjonarny.
Cena
Na koniec pomówimy trochę o cenie obu opisywanych rozwiązań.
U podstaw wygląd to tak, że w wypadku, gdy komputer stacjonarny i laptop mają podobną ogólną wydajność, to tradycyjny blaszak okaże się zauważalnie tańszy.
Trzeba przy tym, jednak pamiętać, że laptop od razu integruje w sobie większość potrzebnych peryferiów, gdzie do komputera stacjonarnego będziemy musieli dokupić: klawiaturę, myszkę, czy monitor. Dodając koszt wszystkich tych akcesoriów, sprawa zaczyna się nieco bardziej komplikować.
I tak w przypadku urządzeń budżetowych, gdybyśmy dokupili do komputera stacjonarnego wszystkie akcesoria (porównywalne jakościowo z tymi zintegrowanymi w laptopie), to może okazać się, że cena dwóch rozwiązań nam się wyrówna. Jest to raczej wyjątkowa sytuacja, bo idąc wyżej do urządzeń z klasy średniej, czy wyższej, szala opłacalności, nawet po dodaniu akcesoriów zaczyna się przechylać na stronę tradycyjnego blaszaka.
Czyli tak: typowo za prawdziwą mobilność w laptopie, będziemy musieli nieco dopłacić względem komputera stacjonarnego. Przy urządzeniach tańszych, może się, jednak okazać, że dodanie ceny wszystkich akcesoriów potrzebnych do użytkowania PC, sprawi, że cena jednego i drugiego rozwiązania będzie niemal równa.
Laptop vs. komputer: co i dla kogo?
Przechodzimy do chyba najważniejszej kwestii w tym całym artykule, czyli do poleceń, podpowiadających, czy lepszy będzie dla Ciebie komputer stacjonarny, czy może jednak laptop. Przygotowaliśmy to w formie listy, krótkich założeń i odpowiedzi. Tak więc:
- Jeżeli często zmieniasz miejsce pracy i zależy Ci na mobilności — To oczywiście lepszym wyborem będzie laptop. Dzięki zintegrowanej baterii pozwoli Ci on na pracę w dosłownie dowolnym miejscu: przy biurku, na kanapie, w pociągu, czy też w biurze.
- Gdy twoja praca lub rozgrywka wymaga, jak najwyższej możliwej wydajności — To w większości przypadków lepszy okaże się komputer stacjonarny. Warto jednak pamiętać, że na laptopach ze średniej, czy wyższej półki, też można już komfortowo popracować.
- Jeśli planujesz ulepszać swój sprzęt wraz z biegiem lat — To celuj w komputery stacjonarne lub specjalne mobilne stacje robocze tworzone z myślą o rozbudowie.
- Jeżeli mocno liczy się dla Ciebie kultura pracy — To w tradycyjnym porównaniu komputer stacjonarny powinien mieć tutaj przewagę.
- Gdy masz dziesiątki akcesoriów, z których chcesz korzystać na co dzień — Wybierz komputer stacjonarny, stację mobilną z dużą liczbą portów, albo zawsze noś dock lub huba wraz ze swoim laptopem wspierającym Thunderbolt/USB-C.
- Jeśli mocno dbasz o stosunek ceny urządzenia do otrzymywanej wydajności — To w półce budżetowej porównaj ceny laptopa i komputera, a przy wyższych klasach urządzeń raczej celuj w urządzenie stacjonarne.
Jeżeli, któraś z tych odpowiedzi szczególnie z wami rezonuje, to świetnie! Teraz wiecie, w którą stronę się skierować. Jeżeli żadna z zalet komputera stacjonarnego lub laptopa, jakoś nieszczególnie do Was przemawia, to może okazać się, że będziecie zadowoleni zarówno z jednego, jak i drugiego rozwiązania. W końcu już na początku wspominaliśmy już, że oba produkty są bardzo podobne w swojej naturze.
A może macie jakieś dodatkowe pytania, na które nie udzieliliśmy odpowiedzi? Dajcie o nich znać w komentarzach, a na pewno szybko dodamy je do listy!
Podsumowanie
A Wy, używacie w codziennej pracy komputera stacjonarnego, czy może laptopa? Jeżeli od lat pracujecie z jednym typem urządzenia, to koniecznie napiszcie w komentarzach, co podyktowało u Was taki wybór i czy myśleliście kiedykolwiek o przesiadce na inne rozwiązanie!